Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 lutego 2014

BOHATYR SMOCZA CESARZOWA



„ Smocza Cesarzowa ”autorstwa Juraja Cervenaka, słowackiego pisarza i dziennikarza, to druga księga trylogii „Bohatyr”, na którą niewątpliwie warto było czekać.
Fabuła powieści historycznego fantasy, kontynuuje opowieść z tomu „Żelazny Kostur”, wciągając czytelnika bez reszty w swój magiczny świat. Niewielu jest książek, które „zasysają” czytelnika sprawiając, że nie liczy się nic, oprócz tego, co dzieje się na kartach książki, a „Smocza Cesarzowa” właśnie taka jest. Ponad 500 stron czystej przyjemności czytania!
Książka wspaniale wydana pod względem estetycznym i użytkowym. Rozwiązania graficzne nadają jej baśniowego charakteru, czcionka odpowiedniej wielkości, nie męczy wzroku, karty książki otwierają się miękko, ułatwiając czytanie. Okładka z piękną, tytułową Babą Jagą – Cesarzową Smoków, w smudze czerwieni i smokiem w tle, w pełni oddaje treść. Wiemy, czego się spodziewać i to otrzymujemy – co jest zaletą książki.
Opowieść osadzona została w X wieku i rozgrywa się na rozległych przestrzeniach między Dnieprem a Wołgą. Jest to czas, gdy znacząco rośnie potęga Kijowa. Książe Światosław, syn Olgi i Igora Rurykowiczów, wnuk normańskiego Ruryka, założyciela państwa i protoplasty rodu, wyrusza na wojenną wyprawę, której celem jest poszerzenie granic ruskiego księstwa. „Bohatyr Żelazny Kostur”, wprowadza nas w pierwszej księdze w świat magicznej i bohaterskiej drużyny księcia, której nie każdy może być częścią, gdyż składa się wyłącznie z najlepszych wojów.
W księdze drugiej „ Smocza Cesarzowa”, drużyna chce wyrównać rachunki z czarownikiem Tugarinem i krwawo pomścić śmierć swojego przyjaciela, który zniknął na ich oczach w paszczy skrzydlatego jaszczura. W pierwszej części głównym bohaterem był Ilia, jednak teraz z zapartym tchem śledzimy tworzących drużynę bohatyrów, którzy na grzbietach swoich rumaków, siodło w siodło gnają naprzód, wspierając się w każdej sytuacji, wierni przyjaźni, drwiąc ze śmierci, która nieustannie zagląda im w oczy. Jeden za drugiego bez wahania odda życie: Ilia, Daniło, Mikuła, Jegor, Suchan, Alosza, Koływan, Światogor, Radymicz, Łowczanin. Nie przeszkadza im, że czczą innych bogów i pochodzą z różnych światów. Są wśród nich poganie, muzułamanie, chrześcijanie różnych obrządków. Stanowią całość, jak dziesięć palców obu dłoni. Przyjaźń wylewająca się z kart książki, krzepi czytelnika. Tam nikt nie pozostanie sam w obliczu zagrożenia. Dla takiej przyjaźni warto zginąć!
Krew leje się często, opisy są brutalne i pokazują okrucieństwo czasów w których muszą żyć bohaterowie, ale jest to element niezbędny, by malować historię przygód, które co krok, zaskakują bohaterów i czytelnika. „ W krwi bogów rodzi się legenda…”Prastara Zirnitra, by chronić ludzi przed okrutnymi smoczymi synami, wyrywa ze swej piersi srebrną łuskę, dzieli na trzy ułomki i wtapia w trzy magiczne kostury: Malachitowy, Żelazny i Krwawy. W każdym z nich zaklęta jest moc panowania nad jednym ze smoków: Zielonym Gorynem, Czerwonym Rudrogiem i Czarnym Zilantem.
Przeciwnik jest silny. Podstępny i krwawy czarnoksiężnik Tugarin, chce stworzyć armię posłusznych, wypranych z uczuć i pamięci niewolników i wyrwać moc bogom. Okrutny władca Czeremisów – Wargan, rozlewa krew jak wodę pod kopytami wierzchowca. Przeciwko nienawiści – podnoszą kostury bohatyrowie i nie spoczną do póty, do póki sprawiedliwość nie stanie się zadość.  
Słowacki pisarz z podziwu godną konsekwencją, oddaje klimat tych odległych czasów. Czytelnik, otrzyma dawkę barwnych opisów bitewnych zmagań, a gdy poczuje nieodpartą chęć zgłębienia kontekstu historycznego, nie będzie musiał odkładać książki, by swoją wiedzę pogłębić. W dodatkach na końcu książki, kiedy wykrzykniemy rozczarowani „ Już koniec! Chcę więcej…”, przeczytamy o bogach, demonach oraz bohaterach mitologii ugrofińskiej i turko – tatarskiej a także poznamy postaci i pojęcia z mitologii słowiańskiej i folkloru rosyjskiego.
Język powieści jest barwny, zwarty i potoczysty, co sprawia, że opowieść pochłania niczym piękna, chociaż krwawa staroruska baśń. Szczęk broni, bojowe okrzyki, przyjaźń, podstęp, śmierć, magia, a nade wszystko legenda, która nadaje całości fantastycznego smaku. Przy „ Smoczej cesarzowej” nikt nie będzie się nudzić. Magia, legendy, starzy bogowie, demony, czarodziejskie kostury, smoki a nawet chatka na kurzej stopie. Słowiański tygiel wierzeń i mitów, który mnie zachwycił. Mistrzowsko poprowadzona fabuła. Juraj Cervenak to Mistrz w swoim gatunku, który wspaniale łączy odległą, mroczną historię z wątkami fantasy! Z niecierpliwością czekam na trzecią część trylogii: „ Biała wieża”.
Nie może być innej oceny, jak maksymalna liczba punktów. Polecam wszystkim miłośnikom fantasy i wszystkim, którzy jeszcze po podobne książki nie sięgnęli. „ Smocza cesarzowa” może zjednać nowych czytelników. Oby więcej takich książek i takich pisarzy!